W ogrodach istna burza kwiatów, kolorów i zapachów a ciepłe, słoneczne dni nastrajają nas wakacyjnie. Cieszymy się swoim ogrodem, spędzamy czas na świeżym powietrzu, podziwiamy letnie kwiaty, poprawiamy w nim to, co jest nie dopracowane. Jeśli chcemy posadzić nowe rośliny musimy wybierać te sprzedawane w pojemnikach. Liście róż poddajemy stałej obserwacji, ponieważ w czasie upałów i suszy atakowane są przez różne szkodniki a przy deszczowej pogodzie przez choroby grzybowe. Szybkie wykrycie pierwszych objawów zagrożenia i interwencja na początku inwazji sprzyja skutecznemu pozbyciu się kłopotu. Obserwujmy też iglaki – jeżeli żółkną sprawdźmy, czy nie zostały opanowane przez przędziorki lub choroby grzybowe. Pamiętajmy o ich stałym zasilaniu.
W przypadku późnych odmian jabłoni warto przerzedzić im zawiązki. Dzięki temu możemy oczekiwać dużo dorodniejszych pozostałych owoców. Gałęzie, które wytworzyły ich szczególnie dużo należy podeprzeć, aby ni złamały się pod ich ciężarem.
Przycinamy delikatnie żywopłoty liściaste, najlepiej przy pochmurnej pogodzie, wówczas ostre słońce nie poparzy świeżo odsłoniętych liści.
Kosimy regularnie trawę pamiętając, że wyższa trawa bardziej zacienia glebę, która w mocniejszym stopniu ulega wysuszeniu. Nie należy strzyc trawnika zbyt często i zbyt nisko. W czasie upałów podlewamy go obficie, najlepiej rano lub wieczorem.
W miesiącu lipcu możemy w pełnej krasie podziwiać piękno clematisów (powojników). Są to pnące byliny lub krzewy o niespotykanie różnorodnych i pięknych kwiatach. Nie lubią one gleb ciężkich i podmokłych. Idealne dla nich stanowiska to gleby żyzne, próchnicze i średnio wilgotne. Te niezwykłe rośliny lubią, kiedy ich dolna część jest w cieniu a górna wystawiona do słońca (choć są również odmiany najlepiej rosnące w półcieniu).
W sierpniu możemy zacząć sadzenie drzew i krzewów iglastych, które zakończyły już fazę wzrostu. Od drugiej połowy miesiąca rozpoczynamy sadzenie cebulek kwiatowych kwitnących wiosną, m.in. tulipany, lilie, hiacynty i krokusy. Nieco wcześniej sadzimy zimowity i jesienne krokusy, które zakwitną już tej jesieni.
Przycinamy żywopłoty iglaste po zahamowaniu wzrostu. Ostatni raz wykonujemy cięcia cyprysów, cisów, jałowców i modrzewi. Na miejsca stałe wysadzamy siewki roślin dwuletnich uzyskane z nasion wysianych w czerwcu na rozsadniku (bratki, laki, stokrotki, goździki brodate). Koniec sierpnia jest doskonałym momentem do sadzenia piwonii. Posadzone później mogą nie zakwitnąć następnej wiosny a czasem i przez kilka lat. Stanowisko odpowiednie dla piwonii to miejsce słoneczne, dobrze zdrenowane, Gleba bogata w próchnicę o odczynie pH 6,5 – 7. Piwonia odwdzięcza się pięknym, ogromnym i zawsze zaskakującym kwiatem. Zwykle jeden pęd wytwarza jeden kwiat, który może być pojedynczy, półpełny lub pełny w kolorach od białego, poprzez różowy, żółty aż do ciemnoczerwonego. Ciekawostką jest to, że rośliny te są uprawiane w celach leczniczych i dekoracyjnych od blisko 2000 lat. Dzisiaj rozróżniamy ok. 40 gatunków piwonii, z czego większość to odmiany bylinowe a tylko 8 gatunków to piwonia drzewiasta. Piwonia bylinowa potrafi dożyć nawet do 50 lat. Aby odmłodzić krzewy warto zmieniać mu miejsce po 5 – 6 latach przebywania na tym samym stanowisku. Pod koniec sierpnia.
Pod koniec sierpnia usuwamy część iści zacieniających dojrzewające winogrona oraz przycinamy część tegorocznych pędów. Dzięki temu dojrzewające owoce będą miały więcej słońca.
Podobnie jak w ubiegłych miesiącach rośliny na tarasach i balkonach regularnie podlewamy (podczas upałów nawet dwa razy dziennie), zasilamy nawozami oraz usuwamy przekwitłe kwiaty. Jeśli planujemy dłuższy wyjazd warto mocniej podlać ogród lub zapewnić roślinom opiekę znającej się na rzeczy osobie.
Niezależnie od skali problemów, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć ogród i rosnące w nim rośliny z nawiązką zrekompensują nasze wysiłki włożone w codzienną pielęgnację.
Satysfakcji z poniesionych trudów serdecznie życzę naszym Czytelnikom.